Inflacja konsumencka w sierpniu wyniosła 16,1 proc. Oznacza to, że inflacja w Polsce nie tylko nie spadła, jak prognozowali ekonomiści, ale bardzo mocno przyspieszyła. Nasza gospodarka bardzo różni się od gospodarek państw bałtyckich, które faktycznie są ostro ciśnięte przez inflację. Poza tym – powtarzając za Ryśkiem Petru – pytanie o wejście do strefy euro to pytanie, czy wolelibyśmy, żeby naszych pieniędzy pilnował Glapiński, czy Christine Lagarde. Najwięcej mówi się o naprawieniu polskiego sądownictwa, ale wśród 37 wymagań Unii Europejskiej (UE) pojawiła się także wiele innych kwestii, których Polska nie chce spełnić.
Polska gospodarka przyśpiesza. Takie będą reperkusje dla kredytobiorców
– Na pewno jesteśmy bliżej końca niż początku podwyżek stóp procentowych. Być może pod koniec przyszłego roku będzie możliwość ich obniżenia – mówił w czwartek Adam Glapiński. – Mogę powiedzieć, że jestem właściwym prezesem na taki trudny czas. To samo mogę powiedzieć o obecnym rządzie EUR/USD: para walutowa znalazła wsparcie na poziomie (0/8) – dodał. Zaznaczył też, że według jego przewidywań przez najbliższe dwa lata żywność będzie drożała na świecie i “nie ma od tego wyjścia, tak musi być”. Dopytywany na konferencji prezes NBP stwierdził, że RPP nie podjęła decyzji o zakończeniu cyklu podwyżek stóp procentowych.
Glapiński przed Trybunałem Stanu? “Został skutecznie powiadomiony”
- Szef Fed Jerome Powell powiedział nawet, że temat obniżki będzie we wrześniu „na stole”, jeśli do tego czasu inflacja i rynek pracy będą się zachowywać zgodnie z oczekiwaniami, czyli tak jak ostatnio.
- W ostatnich pięciu miesiącach, patrząc miesiąc do miesiąca, spadały ceny — podkreślił prezes NBP.
- — Nikt tego nie docenił, bo społeczeństwo nie było o tym poinformowane.
- Wszystko za sprawą rodziców, którzy szafują wizerunkiem dzieci na prawo i lewo.
- W czwartek w Lotto padły aż dwie szóstki.
Chodziło o to, żeby zapłakali kredytobiorcy złotowi, kredyty inwestycyjne stały się niedostępne, gospodarka się załamała, wzrosło bezrobocie, a rząd upadł. Na szczęście ten scenariusz się nie sprawdził, dziś spadek inflacji jest szybki i zgodny z naszymi prognozami. Już w październiku przewidujemy inflację poniżej 7 proc. Wskazał, że w obecnej projekcji założono brak wzrostu VAT na żywność.
Co dalej z wnioskiem o Trybunał Stanu dla prezesa NBP? Padła data
Żąda niebotycznych kwot za swoją pracę, a poziom wykonywania tego nie uzasadnia. Jesteśmy jedynym bankiem na Czy Korekta dolara Prognoza dla 4 września-Forex świecie, który wszystkie kwoty umieszcza w internecie. Nawet dyrektorzy umieszczają oświadczenia majątkowe.
Marzec 2019. „Trwa polski cud gospodarczy”
— Mamy budżet przygotowany, a w przyszłym roku czeka nas nowela budżetu. W raporcie nasi analitycy musieli uwzględnić, że to, co jest, to jest. Mieliśmy w NBP dyskusje, czy uwzględniać to, co może być w przyszłym roku, czy nie.
Nawet Bundesbank tego nie jest w stanie przewidzieć. Wojna też może eskalować i nie muszę mówić, co wtedy z cenami ropy i gazu — powiedział Adam Glapiński. Prezes podkreśla, że “inflacja od pół roku jest mniej więcej jednakowa”.
Wtedy też powodował, tempo wzrostu cen przekroczyło w szczycie 18 proc. Z tego, że w październiku wyniosło 6,5 proc., Polacy cieszą się, zdaniem prezesa, za mało. Może dlatego że w innych krajach jest o połowę mniejsze, a nasze zarobki nie rosną tak szybko jak w NBP. RPP podwyższała stopy procentowe w cyklu podwyżek rozpoczętym w październiku 2021 r. Mieliśmy ostatnią jak do tej pory podwyżkę stóp. Tymczasem inflacyjny odczyt co miesiąc znajduje się powyżej 16 proc., a w październiku odnotowaliśmy rekordowe w XXI wieku 17,9 proc.
U prezesa Glapińskiego da się też zauważyć, że czasami rusza ramieniem. Zdaniem trenera wystąpień publicznych zazwyczaj robi to wtedy, kiedy czegoś nie wie. – W normalnych warunkach byłoby to mało widoczne, ale tutaj jest ekspresyjne, bo jego ramiona są przecież silnie oparte na mównicy – dodaje. Został zapytany również o to, czy w ostatnim czasie NBP interweniował na rynku walutowym.
— Apel do właścicieli mediów, bo dziennikarze nie mają nic do powiedzenia. Opamiętajcie się, kłamać tak, ale trochę. Nie tak totalnie — zwrócił się do mediów. Przy okazji bardziej merytorycznie odniósł się do przyszłości, wskazując, że w październiku inflacja powinna być poniżej 8 proc.
Wskazał, że podwyższania stóp procentowych sobie nie wyobraża. — Odczyt inflacji flash w październiku potwierdza słuszność decyzji, jakie zostały podjęte we wrześniu i na początku października dotyczących obniżek stóp procentowych. Punktowy cel NBP wynosi 2,5 proc., z tolerowanym przedziałem wahań +/— 1 pkt proc.
Dodał, że decyzja zapadła “po przeprowadzeniu analizy bezpieczeństwa operacji lotniczych”. Grupa Orlen zainwestowała 1,15 miliarda Numis Securities wdraża platformę Torstone dla operacji pohandlowych złotych w zieloną energię. Spółka do niej należąca podpisała umowę na zakup dwóch farm fotowoltaicznych i jednej farmy wiatrowej.
– Jak inflacja jest na poziomie 17,2 proc., to przecież nie dyskutujemy o obniżkach, dyskutujemy o podwyżkach – powiedział. – Dochody realne są obecnie na połowie dochodów realnych z poziomu połowy 2021 r. – stwierdził, ale – jak dodał – “to nie jest żadna katastrofa, bo to są różnice rzędu kilku procent”. – W lutym, przypuszczamy, inflacja będzie poniżej 20 proc., jakieś 18,5 proc. Politycy mówili, że zabraknie węgla, że chleb będzie 30 zł kosztował. Podbito ceny masła, zarobili pośrednicy, sieci handlowe ściągnęły zyski i to masło teraz spada.
Prezes tym razem unikał wskazania terminu możliwej obniżki stóp, zaznaczając tylko, że jasna jest sytuacja do końca czerwca. Raptem kilka tygodni wcześniej mówił, że „wszystkowskazuje na to, że od stycznia inflacja będzie spadać i nie trzeba będziedalej podnosić stóp procentowych”. – Od stycznia, wszystko wskazuje nato, że inflacja będzie spadać, nie trzeba będzie dalej podnosić stópprocentowych – powiedział w rozmowie z TVN24 prezes NBP AdamGlapiński. Na nieoficjalne potwierdzenie przez Powella tego, że Fed obniży stopy we wrześniu pozytywnie zareagowały rynki finansowe. Przecenione ostatnio w znaczący sposób spółki technologiczne wróciły do łask inwestorów.